Każde miasto ma swój udział w sztuczkach lub oszustwach wymierzonych w turystów, a Wielkie Jabłko nie jest wyjątkiem. Chociaż jest mało prawdopodobne, że podczas wizyty w Nowym Jorku spotkają się Państwo ze szkodą, świadomość powszechnych oszustw może poprawić Państwa wrażenia. W tym artykule przedstawię Państwu najbardziej rozpowszechnione pułapki turystyczne, na które mogą się Państwo natknąć.
-
Spis treści
- Ceny nie zawierają podatków
- „Darmowe” bilety na pokazy
- Zawyżone ceny żywności od ulicznych sprzedawców z wózkami
- „Autoryzowani sprzedawcy biletów”
- Zdjęcia z przebranymi postaciami na Times Square
- Sprzedawcy biletów promowych na Stanen Island
- Kieszonkowcy w metrze
- „Przekaż darowiznę na cele charytatywne!”
- „Podaj mi rękę i 10$”
- „Stłukłeś mi okulary, więc mi zapłacisz!”
- Sklepy z elektroniką
- Podróżuj z lotniska cygańską taksówką
- Darmowe płyty CD od lokalnych muzyków
Ceny nie zawierają podatków
Pierwszy punkt nie jest dokładnie oszustwem, ale raczej znaczącą różnicą kulturową. W Nowym Jorku ceny w sklepach są podawane bez uwzględnienia podatków.
Przy kasie do ceny towarów dodawany jest 4% podatek stanu Nowy Jork i 4,5% podatek miasta Nowy Jork, a także opłata Metropolitan Commuter Transportation District w wysokości 0,375% za większość usług. Łączny wzrost cen wynosi około 9%.
Podatek stanowy ani miejski nie jest nakładany na odzież i obuwie kosztujące do $110446 zł.
-
„Darmowe” bilety na pokazy
Broadway, komedie stand-up i inne występy zawsze były integralną częścią tożsamości Nowego Jorku, przyciągając duże zainteresowanie. Najczęściej na Times Square znajdziesz promotorów rozdających darmowe kupony na występy rozrywkowe.
W większości przypadków vouchery te są przeznaczone do klubów z filmami klasy B, w których odbywają się występy na niższym poziomie. Podczas gdy sam występ jest darmowy, zazwyczaj wymagane są dwa drinki na osobę. Każdy drink może Cię kosztować nawet $1769 zł.
Jeśli szukasz występu komediowego, sprawdź konkretne kluby, na przykład na Mapach Google i przeczytaj recenzje użytkowników. Pamiętaj, aby sprawdzić ceny i harmonogramy, aby uniknąć rozczarowania. Możesz również zapoznać się z klubem, wyszukując go w serwisie YouTube.
-
Zawyżone ceny żywności od ulicznych sprzedawców z wózkami
Sprzedawcy hot dogów, hamburgerów i innych fast foodów to częsty widok na ulicach Nowego Jorku. Uważaj na sprzedawców, którzy nie wywieszają cennika na swoim stoisku. Po złożeniu zamówienia mogą oni zawyżyć cenę, licząc na to, że klienci bez protestów zgodzą się zapłacić nawet $2081 zł za zwykłego hot doga.
Typowa cena ulicznego hot doga w Nowym Jorku wynosi od $312,17 zł do $416,22 zł (aktualizacja z lutego 2023 r.).
Rozwiązanie jest proste. Unikaj kupowania na tych stoiskach lub po prostu odejdź, gdy cena zostanie ogłoszona. Wtedy sprzedawca często obniży cenę, ponieważ ma gotowego do spożycia hot doga.
-
„Autoryzowani sprzedawcy biletów”
Przed Empire State Building, przy promie do Statue of Liberty i przy innych atrakcjach, możesz spotkać osoby noszące kamizelki z etykietą „Authorized Ticket Agent”. Osoby te często podchodzą do przechodniów, pytając, czy zmierzają w kierunku danej atrakcji, nie wymieniając jej bezpośrednio, co jest częścią oszustwa.
Turystom sprzedawane są bilety do zupełnie innych atrakcji, a w najlepszym przypadku do właściwej atrakcji, ale po znacznie wyższej cenie. Co więcej, etykieta „Authorized Ticket Agent” jest bez znaczenia.
-
Zdjęcia z przebranymi postaciami na Times Square
Times Square jest domem dla Nagiego Kowboja, Spongeboba, Myszki Miki i innych znanych postaci, które chętnie robią sobie zdjęcia z każdym. Niektórzy nawet pozują z dziećmi, zachęcając Cię do zrobienia zdjęcia.
Jednak te zdjęcia nie są darmowe. Pozowanie do zdjęć to sposób, w jaki te postacie zarabiają na życie i oczekują napiwku w wysokości co najmniej $520,28 zł. Jeśli robisz zdjęcie i nie chcesz płacić, presja może stać się niewygodna.
-
Sprzedawcy biletów promowych na Stanen Island
Prom z Manhattanu na Staten Island jest bezpłatny, a jego usługi pokrywa miasto Nowy Jork. Możesz jednak natknąć się na oszustów sprzedających bilety na ten bezpłatny prom na przystani lub terminalu. Obowiązuje tu ta sama rada, co w przypadku podobnych oszustw – unikaj kupowania czegokolwiek na ulicy i weryfikuj wszystkie informacje.
-
Kieszonkowcy w metrze
Tłumy przyciągają kieszonkowców, a największe tłumy znajdują się w metrze w godzinach szczytu.
Tradycyjnie radzi się, aby nie trzymać portfela, telefonu lub dokumentów w łatwo dostępnych miejscach, takich jak kieszenie spodni lub plecak. Sprawdzoną metodą na zatłoczonych peronach i w wagonach jest zdjęcie plecaka z pleców i trzymanie go przed sobą.
Siedzenie z telefonem w ręku w pobliżu drzwi jest również dość ryzykowne. Niektórzy kieszonkowcy wyrywają telefon z rąk pasażerów tuż przed zamknięciem drzwi, a następnie uciekają. Zanim ktokolwiek zdąży zareagować, drzwi są już zamknięte, a pociąg rusza.
-
„Przekaż darowiznę na cele charytatywne!”
W Stanach Zjednoczonych ludzie są zazwyczaj przyzwyczajeni do przekazywania datków na cele charytatywne, od pomocy bezdomnym po wspieranie lokalnej drużyny koszykówki lub chorych kociąt ze schroniska. Jest to często wykorzystywane przez oszustów, którzy sprzedają towary, od czapek po butelki z wodą, bezpośrednio na ulicach. Paradoksalnie, często przebierają się oni za bezdomnych, używając znoszonych ubrań i smutnych przemówień, by wzbudzić współczucie. Niektórzy oszuści przebierają się nawet za mnichów i rozdają poświęcone drewniane koraliki.
Zalecam uważne zastanowienie się przed przekazaniem pieniędzy takim osobom. Często możesz po prostu wesprzeć szarlatana, który w rzeczywistości zarabia na życie.
-
„Podaj mi rękę i 10$”
Jest to bardziej agresywny wariant poprzedniego oszustwa. Idziesz ulicą, gdy zatrzymuje cię szanowany mężczyzna, który wyciąga rękę do uścisku dłoni. Gdy odwzajemniasz uścisk, w Twojej dłoni znajduje się lizak, cukierek lub inny mały cukierek. Teraz znacznie mniej uprzejmy mężczyzna prosi Cię o $1041 zł. Twierdzi, że potrzebuje pieniędzy, ponieważ stracił pracę, ma chore dziecko i jest na skraju utraty domu z powodu niespłaconego kredytu hipotecznego. Gra na twoich emocjach.
Nie wierz w nic, a zwłaszcza nie dawaj mu żadnych pieniędzy. W rzeczywistości nawet nie podawaj mu ręki.
-
„Stłukłeś mi okulary, więc mi zapłacisz!”
Jest mało prawdopodobne, że spotkasz się z tym oszustwem, ale jest ono dość wyrafinowane i wiele osób może się na nie nabrać. Idziesz ulicą, gdy mężczyzna celowo wpada na Ciebie, upuszcza plastikową torbę i oskarża Cię, przy akompaniamencie dźwięku tłuczonego szkła, o rozbicie jego butelki drogich leków na receptę, okularów lub czegoś innego. Żąda od Ciebie rekompensaty.
Jest to oczywiście sztuczka; jego butelka z lekami lub okulary stłuką się jeszcze kilkanaście razy tego dnia. Najłatwiejszą rzeczą do zrobienia jest unikanie kontaktu z nim i pójście w stronę tłumu lub głośne zapewnienie, że mu nie zapłacisz.
-
Sklepy z elektroniką
Kto nie chciałby przywieźć do domu iPhone’a, iPada lub innej elektroniki z USA? Szczególnie w obszarze Midtown znajdziesz wiele sklepów reklamujących „całkowitą sprzedaż iPhone’ów i iPadów”. To kolejna pułapka na turystów.
Produkty w tych sklepach mają zazwyczaj zawyżone ceny lub są gorszej jakości. Zazwyczaj są to przestarzałe lub odnowione modele, skradzione przedmioty i tym podobne. Jeśli chcesz przywieźć elektronikę z USA, zalecam kupowanie tylko w renomowanych sklepach o ugruntowanej pozycji.
-
Podróżuj z lotniska cygańską taksówką
Chociaż liczba tego typu oszustw podobno maleje, nadal warto o nich ostrzegać. Ludzie na całym świecie próbują wykorzystać tę samą zasadę. Często pozornie szanowani mężczyźni przed lotniskami oferują przejażdżki nieoznakowanymi, zwykle przyzwoicie wyglądającymi samochodami.
Zgodnie z oczekiwaniami, podróżowanie z nimi jest zawyżone. Gdy więcej niż jedna osoba podróżuje w tym samym czasie, kierowcy często próbują argumentować, że cena jest za osobę, nie obejmuje podatku, opłat za autostrady, opłat za tunele, a na koniec proszą o napiwek.
Rozwiązanie jest proste. Podczas podróży z lotniska korzystaj z transportu publicznego, Ubera, Lyfta lub odpowiednio oznakowanej taksówki. Aby uzyskać bardziej szczegółowe instrukcje, zobacz jak dostać się z lotniska w Nowym Jorku.
-
Darmowe płyty CD od lokalnych muzyków
Chociaż czas nieco osłabił tę typową pułapkę, nadal warto o niej wiedzieć. Na Times Square i w innych tętniących życiem częściach miasta raperzy wciskali płyty CD w ręce turystów, zachęcając ich do posłuchania ich twórczości. Gdy płyta była już w twojej dłoni, raper żądał zapłaty w wysokości od $520,28 zł do $1041 zł. Nie chciał płyty z powrotem, sytuacja często eskalowana przez grupę przyjaciół rapera pojawiających się nagle znikąd. Zapłacisz czy weźmiesz na siebie rachunek?
Muzycy często stosowali jeszcze jedną sztuczkę psychologiczną. Najpierw pytali o twoje imię, a następnie zapisywali je na płycie CD.
Najlepiej jest zignorować te zachęty lub grzecznie odmówić, jeśli to konieczne, ale nie kupuj płyty CD. Jeśli masz już w ręku płytę pełną ich muzyki, grzecznie połóż ją u stóp aspirującego artysty i odejdź.
Czy spotkałeś się z inną sztuczką lub oszustwem w Nowym Jorku? Opisz swoje doświadczenia w dyskusji i koniecznie przeczytaj artykuł o bezpieczeństwie w Nowym Jorku o jak turyści są oszukiwani w Las Vegas.
Proszę dodać swoje pytanie lub osobiste doświadczenie